Doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, że im więcej elektroniki znajduje się w sprzętach tym urządzenia są bardziej awaryjne. Nie odkryliśmy tym stwierdzeniem czegoś nowego. Bez problemu to zdanie znajdzie odzwierciedlanie w naszym życiu i często się o nim przekonujemy. Urządzenia sprzed kilkudziesięciu lat działały bezproblemowo przez wiele lat i nawet dzisiaj nie mamy problemu z korzystania z nich. Wszystkie nowoczesne urządzenia mają żywotność sięgającą zaledwie kilkunastu lat. Najczęściej działają przez około 10 lat, jednak pierwsze awarie zdarzają się już dużo wcześniej. Jest to spowodowane przede wszystkim dużą ilością elektroniki oraz dużo słabszą jakością materiałów wykorzystywanych do ich budowy. Dbanie o ekologię sprawia, że używanie materiałów lepszej jakości i bardziej szkodliwych dla natury jest niemożliwe. Większość telewizorów, samochodów czy pralek ma z góry określoną swoją żywotność. Ich zadaniem jest przejechać kilkaset tysięcy kilometrów, wyświetlić określoną ilość godzin czy wykonać konkretną ilość prań. Kiedy już się zepsują najczęściej naprawianie ich nie ma sensu z tego względu, że koszt jest tak wysoki że znacznie lepiej kupić nowe urządzenie.
Usterki
